Deweloper, zanim otworzy w banku rachunek powierniczy, musi podjąć decyzję, jaki rodzaj rachunku będzie dla niego najlepszy. Do wyboru ma dwa rodzaje: otwarty i zamknięty. Jakie są między nimi różnice i czy któryś jest bardziej korzystny dla dewelopera?
Otwarty rachunek powierniczy opiera się na wypłacaniu deweloperowi transzy. Oznacza to, że klienci wpłacają pieniądze na określony rachunek, ale deweloper uzyskuje dostęp do nich dopiero po wykonaniu konkretnego, wcześniej ustalonego w umowie deweloperskiej etapu prac.
Bank musi wówczas sprawdzać, czy dany etap inwestycji rzeczywiście został ukończony. Jeśli tak, deweloper uzyskuje część środków z konta, które może wykorzystać choćby do zrealizowania następnych etapów. To bardzo wygodne rozwiązanie, ponieważ gwarantuje płynność finansową i nie wyczerpuje kapitału dewelopera. Zdaniem Polskiego Związku Firm Deweloperskich otwarty rachunek powierniczy wybiera ponad 90 proc. inwestorów.
Warto jednak podkreślić, że transze nie mogą być większe niż 25 proc. ani mniejsze niż 10 proc. kosztów inwestycji.
Zamknięty rachunek powierniczy sprowadza się natomiast do tego, że deweloper uzyskuje całą sumę jednorazowo i dopiero po spełnieniu celów wyznaczonych w umowie deweloperskiej. W praktyce oznacza to, że deweloper otrzymuje środki wtedy, gdy nabywca uzyskuje prawo odrębnej własności lokalu/nieruchomości, czyli po podpisaniu Aktu Notarialnego.
Deweloper nie może liczyć na wypłatę pieniędzy z zamkniętego rachunku powierniczego tuż po skończeniu inwestycji lub w trakcie jej trwania. W związku z tym deweloper musi dysponować odpowiednim kapitałem, którym będzie w stanie pokryć koszty całego przedsięwzięcia. Wielu decyduje się wówczas na wzięcie kredytu. Należy mimo to podkreślić, że na przyznanie kredytu mają wpływ liczne czynnik. Nie każdy deweloper może liczyć na taki rodzaj wsparcia.
Otwarty rachunek powierniczy wydaje się lepszą opcją dla deweloperów, ponieważ nie trzeba posiadać ogromnego kapitału, aby realizować kolejne etapy inwestycji. A który rodzaj rachunku jest lepszy zdaniem klientów?
Przyszli nabywcy są zgodni co do tego, że to zamknięty rachunek powierniczy gwarantuje większe bezpieczeństwo. Klient ma bowiem pewność, że jego pieniądze trafią do dewelopera dopiero wtedy, gdy ten wywiąże się z umowy. W przypadku otwartego rachunku powierniczego ryzyko przerwania inwestycji, na skutek np. niewłaściwego zarządzania transzami, jest dość wysokie.
Warto także wspomnieć, że jeszcze do 2012 roku ustawa deweloperska nie przewidywała podział na rachunek powierniczy zamknięty i otwarty. Wówczas procedura opierała się na wpłacaniu środków na konto dewelopera, który mógł dowolnie nimi zarządzać. Obecne regulacje prawne dają o wiele większe poczucie bezpieczeństwa.